Opalanie. Czy to zdrowe?
Słońce, wysokie temperatury, upały. Któż z nas na myśl o tych okolicznościach nie uśmiecha się pod nosem. Chyba wszyscy lubimy lato, długie dni i krótkie noce. Wielu z nas uwielbia też opalanie. Są tacy, którzy już późną wiosną zaczynają wystawiać swoje ciała na działanie promieni słonecznych i robią wszystko, aby uzyskać jak najsilniejszą i jak najbardziej wyraźną opaleniznę. Utarło się bowiem, że opalone, brązowe czy hebanowe ciało to oznaka zdrowia, atrakcyjności i seksapilu. Jednak, czy jest to do końca prawdą, trudno odpowiedzieć. Pewny jest natomiast fakt, że słońce, zarówno to naturalne, jak i to z solarium, niekoniecznie niesie dla naszego zdrowia zbawienne skutki. Jest wręcz przeciwnie. Udowodniono, że promienie UV nie wpływają na nas korzystnie. Wnikają one w skórę i sprawiają, że ta zaczyna szybciej się starzeć, traci swoją dawną młodzieńczość i elastyczność. To jednak nie wszystko. O wiele poważniejszą konsekwencją kąpieli słonecznych mogą być nowotwory skóry, jak choćby czerniak. Rzadko się nad tym niestety zastanawiamy. Nie dbamy o zabezpieczeni naszej skóry kremami z filtrami gdy wychodzimy na słońce. Lubimy leżeć plackiem na plaży do momentu, aż skóra zacznie nas piec, a to już zaawansowane poparzenie słoneczne. Bądźmy rozsądni i nie niszczmy własnego zdrowia świadomie.
Dodaj komentarz